W pilnych przypadkach nasi prawnicy Dostępny 24 godziny na dobę w całej Holandii

W pilnych przypadkach 24/7

Proszę przeczytać: Thijs H: "Płacz w środku po morderstwach" (1limburg.nl)

Ponad rok po tym, jak zabił trzy osoby, Thijs H. stanie w poniedziałek przed sądem, który zadecyduje o wyroku dla 28-letniego Brunssumera.

Tym samym rozprawa zostaje odroczona. O godzinie 10:00 prokuratura będzie kontynuować przesłuchania i przesłuchania biegłych. Następnie zostanie omówione prawo najbliższych krewnych do zabrania głosu i ich roszczenia.

Konferencja na temat Ramadanu - 16:45
Powodem, dla którego Thijs H. zaczął ponownie jeść po aresztowaniu, nie była groźba karmienia siłą, ale konferencja na temat końca Ramadanu, którą zobaczył w telewizji. To był znak dla H., że może znowu jeść.

Nie mam pojęcia proszę Pani - 16:37
Thijs H. wydaje się być nieco zniecierpliwiony. Otrzymuje od prokuratury lawinę pytań, ale przeważnie nie zna odpowiedzi na szczegółowe pytania. "Nie mam pojęcia, proszę pani" klika lekko poirytowany. Powodem, dla którego prokuratura zadaje takie pytania, jest to, że wszystko "czasami wydaje się dość wykalkulowane".

Szwy w głowie - 16:30
Prokuratura chce również wiedzieć, dlaczego H. tak często dźgał swoje ofiary. "Kontynuowałem, dopóki nie umarli", powiedział. Thijs nie pamięta, dlaczego dźgnął ofiary w głowę. "Dlaczego miałby Pan dźgać kogoś w głowę?" pyta prokurator. "Nie wiem" - odpowiada Thijs. Prokuratura uważa za dziwne, że Thijs zaplanował niektóre rzeczy bardzo świadomie (na wrzosowisku Brunssummer, nie przyprowadzając własnego psa) i twierdzi, że zrobił inne rzeczy w oszołomieniu.

Wspomnienia - 16:27
Oskarżenie pyta również o szczegóły dotyczące morderstw w Brunssummer Heath. Świadkowie, którzy twierdzą, że widzieli H. w określonym czasie, ślady na ciele i wokół ciała ofiary, które różnią się od tych w zeznaniach H. "Powiedziałem to, co pamiętałem kilka miesięcy później" - powiedział.

Trzy morderstwa, zamówienie na dwa - 16:15
Zadaniem Thijsa zawsze było zabicie dwóch osób. Jednak zmieniło się w trzy. Dlaczego, pyta prokuratura. To dlatego, że trzeba było to zrobić ponownie z języka kodowego, mówi Thijs. Tak więc trzecia ofiara, pan Verhees, który również stawiał opór, nie był świadkiem, który również został zabity. O to właśnie oskarżenie oskarża teraz Thijsa.

Salut za morderstwo - 16:13
Obie ofiary na Brunssummer Heath zostały zaatakowane po przejściu obok Thijsa. Obie ofiary przywitały się z Thijsem, zanim ten uderzył.

Za dużo horroru - 16:08
Po pierwszym morderstwie Thijs H. nie mógł zmusić się do popełnienia drugiego morderstwa pomimo nakazu. "To było zbyt przerażające. Po prostu nie mogłem tego zrobić", wyjaśnił prokuraturze, dlaczego mimo wszystko nie wykonał zadania.

Nielogiczne - 16:06
"Próbuję znaleźć logikę w chwili, gdy moje myśli nie były w ogóle logiczne", podejrzany wyjaśnia, co działo się przez niego, gdy po raz pierwszy odciął mały palec pierwszej ofiary jako dowód, tylko po to, by go ponownie wyrzucić. "Nie byłem logiczny. To nie było logiczne."

Koniec złudzeń - 16:03
Thijs w rzeczywistości nie sprzeciwił się rozkazom zabicia ludzi, odpowiedział na pytania sędziów. "Myślę, że to było bezcelowe. Ale stawiałem opór, gdy nie zabiłem drugiej osoby w Hadze". Prokuratura chce, aby Thijs H. był bardziej konkretny: "Nie wiem już, nie jestem teraz w tym złudzeniu. Proszę wybaczyć."

Pytania OM - 15:59
Prokurator zadawał szczegółowe pytania dotyczące wiadomości wysyłanych przez Thijsa lub otrzymywanych przez niego rozkazów. Nie ma na nie odpowiedzi, "ponieważ naprawdę nie pamiętam".

Nie głosy, ale język kodowy - 15:53
Oskarżenie pyta, dlaczego Thijs tak upiera się, że nigdy nie słyszał głosów. "Ludzie zawsze tak mówią, ale to nieprawda. Nie miałem głosów w głowie, odbierałem sygnały. Mimo to Thijs powiedział, że słyszał, że chłopak jego siostry chciał go zabić. "To coś innego niż słyszenie głosów" - powiedział. Wszystkie inne groźby były w języku kodowym i nie zawsze były zrozumiałe. "W głowie próbowałem je rozszyfrować" - powiedział.

Dawkowanie teraz - 15:51
Prokuratura chce przede wszystkim uzyskać informacje na temat leków przyjmowanych obecnie przez Thijsa. Dawki leków przeciwpsychotycznych i nasennych zostały zwiększone na jego prośbę. "Jest to dla mnie teraz bardzo stresujące, a ponieważ chcę uniknąć nawrotu choroby, poprosiłem o zwiększenie dawki" - powiedział.

Oskarżenie ma zadawać pytania o 15:45, więc najpierw nastąpi przerwa. Rozprawa potrwa do godziny 17:00, stanowczo zapowiedział sędzia prowadzący.

Trufle dla zabawy - 15:29
Trzeci sędzia chce wiedzieć, dlaczego krótko przed morderstwami, kiedy był już daleko, H. nadal używał trufli, wiedząc, jaki wpływ mogą mieć na niego. "Brałem je wtedy dla przyjemności. To też nie miało już znaczenia, moje problemy były już tak duże. Mój stan umysłu był najmniejszym z moich problemów".

Prawda czy milczenie - 15:25
Thijs H. nie pamięta, co się z nim działo, gdy czytał wiadomości o swoich czynach. Sędzia uważa to za trudne, ponieważ częściej mówił, że niczego nie pamięta, do czego później wracał. "Jeśli teraz mówię, że nie pamiętam, to dlatego, że szczerze nie mogę odpowiedzieć zgodnie z prawdą" - powiedział.

Prośba o pomoc - 15:22
Pyta również, czy Thijs H. chciał uzyskać pomoc w zakresie swojego języka kodowego i systemu. "Oczywiście, że chciałem, ale myślałem, że to było prawdziwe", mówi. Sędzia zauważa, że H. szukał pomocy w związku z innymi problemami psychologicznymi.

Pycha i rozczarowanie - 15:17
Drugi sędzia pyta teraz obszernie o wczesne lata życia Thijsa H. i więź, jaka łączyła go z rodzicami. Szczególnie o strach Thijsa, że rozczarował swoich rodziców i jak bardzo chciał, aby rodzice byli z niego dumni.

Od psychozy do normalności - 15:10
"Moje przejście od psychozy do rzeczywistości było powolne. Najpierw zdałem sobie sprawę, że sam zwariowałem, a potem, że tablice rejestracyjne nie komunikują się ze mną. Że język kodu nie był prawdziwy, że System nie był prawdziwy. Tylko przestępstwa, które popełniłem, były prawdziwe. To zajęło ponad 2,5 miesiąca"

"To, co zrobiłem, było znacznie gorsze" - 15:06
Thijs załamuje się po programie telewizyjnym o morderstwie, które widzi w PBC. Robi to na nim wrażenie: "To, co zrobiłem, jest znacznie gorsze". Wyznaje, że wciąż dokładnie pamięta, jak i dlaczego popełnił morderstwa. Opowiada swoją historię swojemu opiekunowi w PBC, ale według tego opiekuna H. był apatyczny i niewzruszony podczas swojej opowieści. Thijs H. nazywa ten opis dziwnym, ponieważ wręcz przeciwnie, był bardzo emocjonalny, kiedy wrócił do swojego pokoju.

Zdecydowanie wciąż psychotyczny - 15:02
Po dwóch tygodniach nabierania sił w Hadze wraca do Vught, gdzie powoli wraca do zdrowia. Mówi, że nie ma już psychozy. Ale to nie była prawda, mówi teraz: "Patrząc na to teraz, zdecydowanie nadal byłem psychotyczny w tamtym czasie".

Wypluwanie leków - 15:00
Stan Thijsa H. pogarsza się tak bardzo, że zostaje przewieziony do Sądowego Centrum Medycznego w Hadze. Tam otrzymuje leki - tak jak w PBC w Vught, ale je wypluwa. W JMC zaczyna też znowu jeść, po tym jak powiedziano mu, że w przeciwnym razie będzie karmiony siłą.

Nowe zadania - 14:58
Nagrania z celi pokazują między innymi, że Thijs stoi w celi przez wiele godzin w nocy. Nie je, nie pije, nie myje się i nie myje zębów. "Takie otrzymałem rozkazy. Myślałem, że sąsiedzi w celi obok mogą czytać w moich myślach, komunikując się poprzez stukanie w ścianę.

Sygnały dla psychozy - 14:55
Psycholog stwierdza, że Thijs ma problemy w relacjach z matką i byłą dziewczyną. Thijs milczy na temat psychozy, choć psycholog dostrzega wyraźne oznaki. "Dzięki ponadprzeciętnie inteligentnemu funkcjonowaniu udaje mu się ukryć swoją psychozę", czytamy w raporcie z ośrodka Pieter Baan, w którym przebywa H.. Jest jednak przekonany, na przykład, że radio komunikuje się z nim, podczas gdy radio w ogóle nie jest włączone.

Retrieved - 14:52
Po przeszukaniu i ogólnokrajowym apelu policji oraz za pośrednictwem Opsporing Verzocht, Thijs został aresztowany tego wieczoru. Jednak podczas pierwszych przesłuchań milczy. System nadal kontroluje Thijsa, nawet gdy później na krótko odwiedza go psychiatra. Nie widzi on jeszcze żadnych zaburzeń, ale nie może też niczego wykluczyć.

Powrót i ponowna ucieczka - 14:48
Po ucieczce Thijs dzwoni do swoich rodziców, którzy podtrzymują go na duchu i w międzyczasie idą go szukać. Znajdują go i zabierają z powrotem do Vijverdal, kliniki Mondriaana w Maastricht. Po zażyciu leków Thijs zasypia, ale ponownie ucieka. Tym razem udaje mu się to dzięki uruchomieniu alarmu przeciwpożarowego, co powoduje otwarcie drzwi.

Ucieczka - 14:46
Tej nocy H. uciekł z kliniki, układając krzesła jedno na drugim w przestrzeni powietrznej i w ten sposób wydostając się na zewnątrz. "Otrzymałem sygnały, że zostanę tam zamordowany" - wyjaśnił Thijs H. "Więc to pragnienie śmierci, które miał Pan po pierwszym morderstwie, zniknęło?" - zapytał sędzia. "Tak."

Narkotyki i leki - 14:45
W klinice znów chodzi głównie o problemy z nauką, trudności z rodzicami, zaburzenia psychiczne i zażywanie narkotyków. Sędzia nie potrafi wyjaśnić wszystkich śladów substancji znalezionych na ciele Thijsa H. Sędziowie nie mają nic przeciwko zażywaniu przez Thijsa H. narkotyków i leków.

Nagranie - 14:41
Zapada decyzja o przyjęciu Thijsa na otwarty oddział Mondriaana w Maastricht. W tym czasie psycholog czyta o pchnięciu nożem w Brunssummerheide. Nie naruszają oficjalnej tajemnicy, ale decydują, że H. zostanie przyjęty na prywatny oddział intensywnej terapii. W międzyczasie Thijs czyta na swoim telefonie doniesienia o podwójnym morderstwie w Heerlen.

Nóż i majtki - 14:38
Thijs mówi w domu, że idzie się wykąpać, ale kiedy ona wisi na telefonie, Thijs nagle pojawia się przed nią w spodniach i z nożem. Ojciec Thijsa wyrywa mu nóż. Po rozmowie telefonicznej Thijs i jego rodzice udają się prosto do pracowników socjalnych. Ale pomimo wykonania zadania, Thijs milczy na temat tego, co się stało i co go opętało.

Dopingujące tablice rejestracyjne - 14:36
Po wykonaniu swojego "zadania" Thijs jest bardzo zdenerwowany. "Przez jakiś czas wędrowałem po wrzosowiskach, aby dojść do siebie. Ale była też ulga, że zadanie zostało wykonane. "I myślałem, że tablice rejestracyjne mnie dopingują". Thijs wraca do domu, ku wielkiemu szokowi swoich rodziców. Jego matka dzwoni do kliniki.

Smycz dla psa - 14:34
Thijs nie miał wątpliwości, że ktoś inny musi zostać zabity. W przeciwnym razie, po wujku Ab, ktoś z jego rodziny zostałby zabity ponownie. Thijs przeszedł obok trzeciej ofiary i dźgnął ją od tyłu. Mężczyzna uderzył Thijsa smyczą swojego psa. Thijs dźgał tak długo, aż mężczyzna nie żył. "Dopóki nie znieruchomiał".

Płacz w środku - 14:33
Pierwsza potencjalna ofiara na Brunssummer Heath była prawdopodobnie "zbyt młoda", wyjaśnił H. policji. "Po prostu nie mogłem tego zrobić", mówi teraz. Z drugim przechodniem mógł. "Żałuję, że nigdy tego nie zrobiłem", mówi teraz, wyraźnie wzruszony. "Płakałem w środku, myślałem, że to straszne" - powiedział wcześniej Thijs. Po tym morderstwie wczołgał się na drzewa, aby złapać oddech. "Potem poszedłem szukać drugiej ofiary. Tym razem to musi być to".

Thijs H: "Bardzo mi przykro, ale nie mogę już tego robić przez jakiś czas". Sędzia odroczył rozprawę.

Proszę się nie ważyć - 14:11
Na wrzosowisku nie byłoby ani za dużo, ani za mało ludzi. H. ponownie wyłączył telefon. "Na początku wydawało mi się, że idę na jakieś polowanie na padlinożerców, aż w końcu dotarłem na otwartą równinę i zebrałem się na odwagę, by znaleźć ofiarę. Przy pierwszym przechodniu nadal się nie odważyłem. Przy drugim już tak."

Odpowiednie miejsce na wrzosowisku Brumssummer - 14:10
Niewiele więcej dzieje się tego dnia, dopóki Thijs nie zostanie poinformowany w nocy w telewizji, że jego matka zostanie zabita, jeśli Thijs nie zabije dwóch osób. Tej nocy zasnął. "Któregoś ranka wiedziałem, że to zrobię" - wyjaśnił później policji Thijs H.. Wypuścił psa, chwycił nóż i poszedł na wrzosowisko Brunssummer, aby zabić dwie osoby. "To było jedyne odpowiednie miejsce, jakie przyszło mi do głowy".

Rozmowa z psychologiem - 14:06
W poniedziałek jest kolejne spotkanie z psychologiem i podsumowanie weekendu. Ponownie, chodzi głównie o leki na adhd, postępy w badaniach i takie rzeczy jak napady płaczu Thijsa. Który jest niespokojny i gadatliwy, a czasami unika odpowiedzi. Leczenie nie zostało dostosowane, taki jest wniosek.

Palec - 14:02
Według jego rodziców, Thijs chodzi również z "opuszkiem palca" jako rodzaj żartu po skaleczeniu podczas gotowania. Thijs nie pamięta teraz nic na ten temat, ale przysięga, że nie jest to mały palec jego ofiary. Po krótkiej wizycie u opiekuna w całodobowym serwisie Thijs wraca do domu rodziców.

Matka przestraszona - 14:00
Po złej nocy Thijs pojechał pociągiem do Sittard, gdzie jego matka odebrała go ze stacji. Był bardzo zdezorientowany, wyjaśniła jego matka. Syczał na matkę i miał demoniczną minę. Bardzo przestraszyła się syna i zasugerowała hospitalizację Thijsa.

Risotto z dynią - 13:58
Po morderstwie Thijs H. "Czułem się kiepsko, miałem palpitacje. Podobnie jak teraz", mówi do sędziego. "Nie było też satysfakcji, ponieważ nie wykonałem zadania prawidłowo". Zniszczył drzwi do łazienki w swoim mieszkaniu. Mimo to H. nadal załatwia sprawy, gotuje risotto z kawałkami dyni i wysyła matce wiadomości. Pracownica, która przyszła na kolację, oświadczyła, że Thijs bardzo źle sobie radzi tej nocy. Po powrocie do domu Thijs czyta na nu.nl o morderstwie w krzakach Scheveningen. Wciąż przeprasza matkę, że "ładnie nadrobił zaległości

Numer jeden - 13:55
Po morderstwie Thijs powiedział w powietrze: "To był numer jeden, proszę pozwolić mi być numerem dwa", wyjaśnił policji. Ale samobójstwo nie wchodziło w grę, ponieważ "musiałem to zrobić".

Rysunek - 13:54
Sędzia pyta, czy Thijs celowo nie wybrał japońskiej ofiary, ponieważ znacznie wcześniej dodał znajomemu, że mają "takie intensywne oczy". "To zupełny zbieg okoliczności", mówi Thijs. Thijs twierdzi również, że rysunek sprzed lat, który według sędziego pasuje do pierwszego morderstwa, nie ma z tym nic wspólnego. "Rysowałem wiele rzeczy. Zwłaszcza zwierzęta, raz zrobiłem brutalny rysunek. To tylko motyw, a nie rysunek z myślą, że pewnego dnia kogoś zabiję. Ten rysunek pochodzi z czasów, gdy jeszcze mieszkałem w Leiden".

Różowy odrzucony - 13:51
W swoim pokoju studenckim Thijs chwycił nóż i poszedł do Scheveningse Bos. Tam zobaczył idącą kobietę i dźgnął ją. "Dlaczego odciął pan jej mały palec?" - "Ponieważ potrzebowałem dowodu". Jednak Thijs wkrótce ponownie odrzuca ten mały palec. "Ponieważ nie mogłem znieść posiadania tego palca w kieszeni kurtki".

Telefon wyłączony - 13:50
"Zabiję jednego i sam zostanę zabity", mówi teraz Thijs o swoich myślach. W sobotę, 4 maja, wraca pociągiem do Hagi na umówione spotkanie. Wciąż powiadamia matkę, że dotarł na miejsce, a następnie wyłącza telefon na 4 godziny. "Albo go zostawiłem. Ponieważ ma GPS, a ja nie chcę być śledzony".

Sygnały do zabójstwa - 13:47
Sędzia szczegółowo omawia teraz dni poprzedzające morderstwo, w tym wszystkie niezręczne momenty rodzinne. Na posterunku policji H. powiedział, że otrzymuje coraz więcej sygnałów. Mówiły mu one, że musi zabić dwie osoby, w przeciwnym razie rodzinie H. coś się stanie. "W tablicach rejestracyjnych, godziny na zegarze. Wtedy w mojej głowie pojawił się obraz, że muszę coś z tym zrobić". 3 maja, dzień przed pierwszym morderstwem, dla Thijsa było to całkowicie jasne.

Upadek w restauracji - 13:42
Kiedy Thijs idzie wieczorem na kolację z rodzicami do restauracji, upada. "Dostałem polecenie w języku kodowym, żeby coś zrobić, więc po prostu upadłem", mówi. Thijs zranił się w rękę. Ale podczas wizyty u psychologa dzień później, ponownie milczy na temat problemów, z którymi się boryka. Wybucha jednak płaczem, mówiąc, że "nie może być synem, jakim chciałby być dla swojej matki".

Przerwa
Thijs H. prosi o przerwę. "Zauważyłem, że nie jestem już w stanie za panem nadążyć" - powiedział oskarżony. Sprawa będzie kontynuowana o 13:30.

Cicha jazda do Brunssum - 12:50
Ojciec Thijsa i tak odbiera go dzień po pogrzebie. W drodze do domu Thijs milczy. Wezwane zostaje również pogotowie Mondriana. Jest czwartek 2 maja. Po południu odbywa się rozmowa z psychologiem Mondriaana, ale Thijs znów milczy.

Przerażające - 12:48
Ten pogrzeb był dla Thijsa punktem zwrotnym. "Widziałem wiadomości na tablicach rejestracyjnych, na wskazówkach zegara. Myślałem, że doniesienia prasowe dotyczą mnie". Przerażające, mówi sędzia. "Tak było." Ale znowu, Thijs nigdzie nie puka po pomoc.

Pogrzeb w języku kodowym - 12:47
Na pogrzebie Thijs myśli, że mówczyni również mówi w języku kodowym i że ośmieszyła Thijsa w języku kodowym. Thijs myśli również, że jego rodzina jest na niego zła, mówiąc mu to w języku kodowym. Dlatego po pogrzebie chce wrócić do Hagi.

Śmierć wujka - 12:46
W kwietniu zmarł również wujek Thijsa, Ab, brat jego matki. Thijs zawsze miał z nim dobre relacje i jest bardzo smutny. Ale jego terapeuci w ogóle o tym nie rozmawiają. Rozmawiają za to o napięciach, relacjach z byłą dziewczyną i paleniu papierosów. "Nigdzie nie widzę głębokiego smutku", upomina Thijsa sędzia. Pogrzeb odbędzie się 30 kwietnia. Thijs jest bardzo poruszony, ale chce wrócić do Hagi wieczorem.

Jaskinia lwa -12:44
Sąd zapytał go, dlaczego wrócił do Hagi, do jaskini lwa. "Nie wiem, Limburgia też nie wchodziła w grę", powiedział. Rodzice Thijsa również się martwili; czuli, że po lekach stał się bardzo roztargniony. Ale dzięki pracownikom socjalnym Thijs zachował pozory.

Ponownie do Hagi - 12:40
W kwietniu Thijs przeprowadza się z powrotem do Hagi. Dzięki lekom i psychoedukacji powinien znów być w stanie sobie poradzić, mówi wszystkim. Na sesjach terapeutycznych również się trzymał, ale nadal żył w złudzeniu Systemu. Bał się, że ludzie go zabiją.

Medycyna - 12:39
Pomimo obszernego googlowania na temat złych skutków deksamfetaminy i dmuchania w celu przeciwdziałania niektórym skutkom ubocznym, Thijs jest pozytywnie nastawiony do nowego leku, gdy jest oceniany. "Czy jest pan ciekawy efektów?", pyta sędzia. "Interesuje się pan narkotykami!". Thijs zaprzecza, że zażywał narkotyki z ciekawości.

Trufle z lekiem na adhd - 12:35
W Mondriaan H. wyjaśnił ponadto, że przestał używać marihuany i leków psychotropowych. Od teraz otrzymuje jednak dekstroamfetaminę na swoje adhd. Krótko przed rozpoczęciem tego, w kwietniu 2019 r., bierze kolejną miskę trufli. Zaczyna też ponownie dmuchać, aby odzyskać apetyt, ponieważ dekstroamfetamina sprawiła, że nie jest już głodny. I znowu nie prosi o pomoc: "Miałem większe problemy niż mój stan psychiczny".

Wokół ogrodu - 12:32
Sąd pyta, czy nie wczytał się, aby celowo oszukać przesłuchującego, aby grać dobrze. "Nie. Ukryłem rzeczy, których nie mogłem powiedzieć", mówi.

Historia wyszukiwania - 12:31
W tym okresie H. szukał również na swoim komputerze sposobów rozpoznawania psychopatów i sposobów ukrywania takich zaburzeń. Dla prokuratury historia wyszukiwania jest powodem, aby nadal pociągać H. do częściowej odpowiedzialności za jego czyny. "Czytał pan", powiedział sędzia. "Pomyślałem, że są to informacje niezbędne do przeżycia" - mówi Thijs.

Wskazówki - 12:29
W tych wywiadach Thijs H. daje małe, subtelne wskazówki na temat "Systemu", który jego zdaniem rządzi światem. Wskazówki te nie są wychwytywane. Thijs jest leczony m.in. z powodu zespołu nadpobudliwości psychoruchowej i autyzmu, ale nie z powodu swojego psychotycznego światopoglądu. Thijs H. grał miłego, ponieważ nie odważył się o tym mówić.

Nie puch - 12:25
Lekarz ma wątpliwości co do Thijsa. Który zbyt spokojnie opowiada o gwałtownych wydarzeniach. H. nadal ukrywa swoją prawdziwą prawdę o systemie. W styczniu 2019 r., dwa miesiące po próbie samobójczej, odbywa się rozmowa kwalifikacyjna. W lutym i marcu odbywają się kolejne rozmowy na temat możliwego zaburzenia autystycznego i adhd Thijsa H..

Powrót do Limburgii - 12:22
Po próbie samobójczej Thijs zostanie przyjęty na oddział PAAZ szpitala w Maastricht lub Zuyderland. MUMC nie ma miejsca, Zuyderland ma listę oczekujących od tygodni. Być może znajdzie się miejsce w Mondriaan, ale trzeba tam jeszcze dokonać wszelkich ustaleń.

Cisza - 12:18
H. również nie może mówić o swojej próbie samobójczej w szpitalu. Utrzymuje to w przygnębieniu i ospałości. Ukrywa swoją prawdę o Systemie i Codetaal. Nie pamięta, dlaczego powiedział to, co powiedział w szpitalu.

Po prostu nie umrę - 12:15
Pomimo brutalnej próby samobójczej, 'H. po prostu nie chce umrzeć. 11 godzin po samobójstwie dzwoni pod numer 112. W międzyczasie zażywa również marihuanę. Pośród wszystkich obaw, H. nadal zażywa narkotyki. "Miałem o wiele większe problemy niż uzależnienie. System, język kodów. To było znacznie gorsze". H. zostaje przyjęty do szpitala.

Bierzmowanie - 12:12
W Internecie H. zaczyna czytać coraz więcej o manipulacji i metaforach, gdzie znajduje potwierdzenie swojego światopoglądu, że świat jest zaludniony przez psychopatów i że wkrótce wydarzy się coś bardzo złego. Myślał, że świat jest metaforą.

Próba samobójcza - 12:09
Podczas rozmowy w klinice H. mówi, że nie ma myśli samobójczych. Następnego dnia podejmuje próbę. Podciął sobie nadgarstki, kostki i szyję. "Bałem się, że przyjaciele chcą mnie porwać. Byłem tak przerażony, że śmierć była lepszą alternatywą". H. miał tę myśl przez jakiś czas, ale ukrywał ją przed kliniką. "To było coś, o czym nie mogłem, nie powinienem mówić", mówi. Nawet z innymi, H. nie odważył się mówić o "swojej prawdzie".

Zatrzymanie leków - 12:05
Nie informując o tym lekarzy, Thijs przestaje przyjmować leki psychotropowe, ponieważ wywołują u niego senność. Ktoś odbiera tabletki z apteki, ale on już ich nie połyka. "Naprawdę nie znam już tej historii", mówi Thijs. "Nie mam żadnych zapasów".

Na równinie - 12:03
H. trzyma się z dala od lekarza w Hadze. Psychozę nazywa "załamaniem nerwowym". Robi tak, ponieważ "system" nie pozwolił mu również na omówienie przyczyny psychozy, czyli nieistniejącego ataku nożownika na jego szwagra.

Polecenie - 11:57
Thijs otrzymuje skierowanie do lekarza psychiatry w Hadze. Tam zgłasza "problemy z koncentracją" i "załamanie nerwowe, które sprawiło, że stał się niespokojny i podejrzliwy". Thijs zgłasza dmuchanie, ale ukrywa inne narkotyki, których używa. "Myślę, że ze wstydu" - mówi.

Porada psychiatry - 11:55
Psychiatra doszedł do wniosku, że za psychozą stoi stres i zażywanie narkotyków, z możliwym zaburzeniem autystycznym. Sugeruje kontynuowanie przyjmowania leków i natychmiastowe zaprzestanie dmuchania przez H.. Mówi, że autyzm wymaga dalszych badań, po których Thijs będzie mógł być leczony.

Szpilki do grzybów - 11:53
Ze szczegółów Pin wynika, że krótko przed tą psychozą H. również kupił coś w smartshopie w Hadze. Nie pamięta, co to było. "Grzyby?" pyta sędzia. "Nie wiem."

Lekarz rodzinny i psychiatra - 11:49
Po nocnym incydencie Thijs i jego rodzina udają się do lekarza rodzinnego. Najpierw do gabinetu lekarza rodzinnego, gdzie otrzymuje leki. Dzień później do lekarza rodzinnego, który kieruje go do psychiatry. U tego ostatniego H. mówi mu, że nie ma już strachu ani podejrzeń, chociaż Thijs nadal uważa, że świat jest zaludniony przez psychopatów. "Nie odważyłem się tego powiedzieć. Za bardzo bałem się tego, co by się stało, gdybym powiedział prawdę: morderstwo, tortury, takie rzeczy".

Psychoza - 11:47
Przed policją nazwał tę panikę psychozą spowodowaną piciem i narkotykami; tydzień później zaprzeczył, że była to psychoza. Ale: "To, co wydarzyło się tamtej nocy, nie było odosobnioną psychozą", uświadomił sobie później H..

Panika - 11:44
W nocy w domu siostry H. wpada w panikę. Budzi siostrę, jest zdezorientowany. Boi się, że chłopak siostry chce go zabić nożem. Widzi nawet ten nóż, choć go tam nie ma. H. wybiega z domu w panice. Pomimo wiadomości i aplikacji, H. już nie odpowiada. Zgłasza się dopiero rano.

Siostra - 11:42
Kiedy Thijs wraca do domu rodziców latem 2018 roku, wygląda na zaniedbanego. Nie ufa już nikomu poza swoją siostrą. Tam też nocuje, spożywając alkohol i narkotyki. Kokaina. Thijs uważa, że jego siostra również wie o "systemie", że świat jest zaludniony przez psychopatów. Thijs uważa, że jego siostra również mówi do niego szyfrem, ale on jej nie rozumie.

Wznowienie - 11:40
Sąd i oskarżony wracają na salę. Prokuratura pyta, czy w wyjątkowych przypadkach może od czasu do czasu zadać pytanie Thijsowi H. Sąd na to zezwala.

Krótka przerwa potrwa do godziny 11:35

Niewyobrażalne - 11:20
Spostrzeżenie, że świat jest "pełen psychopatów" sprawiło, że Thijs H. bardzo się zaniepokoił. "Bardzo bałem się konsekwencji, gdyby o tym mówiono. Morderstwa, tortury. Niewyobrażalne. Myślałem, że w ten sposób utrzymuje się system". Sędzia: "Tak pan to postrzegał".

That '70s Show - 11:18
Dzięki swoim internetowym poszukiwaniom H. "odkrywa", że sam nie jest psychopatą, ale że na świecie jest wielu psychopatów, którzy posługują się językiem kodowym. Thijs H. poszedł szukać tego języka kodowego i znalazł go w chłopaku swojej siostry oraz w serialach telewizyjnych, takich jak That '70s Show.

Psychopata? - 11:16
W 2018 roku H. zaczyna naprawdę wątpić w siebie, zastanawiając się nawet, czy nie jest psychopatą. Nie rozpoznaje już siebie i zaczyna szukać możliwych zaburzeń. Częściowo rozpoznaje siebie we wszystkich rodzajach chorób psychicznych. Rzuca studia i szuka pomocy u rodziców. Udaje się również do ośrodka zdrowia psychicznego.

Pomoc - 11:12
Problemy stają się tak duże, że Thijs H. w końcu szuka pomocy. W 2017 r. nie robi tego, wciąż mając nadzieję, że problem sam zniknie. Rok później, w 2018 r., szuka pomocy tylko u swoich rodziców i udaje się do poradni zdrowia psychicznego. "Nie wiem, dlaczego czekałem tak długo. Nie wiedziałem, co się dzieje, sprawy po prostu nie układały się tak dobrze. Rozmawiałem też o tym z rodzicami".

Bez przyszłości - 11:10
Praca i studia są zbyt ciężkie. Thijs rzuca pracę, ale nie odzyskuje energii. Próbuje też rzucić dmuchanie, ale mu się nie udaje. H. również utknął na studiach, a tym samym, według siebie, w swojej karierze.

Praca - 11:09
W 2016 r. Thijs ponownie zmienia kierunek studiów, tym razem na techniczno-ekologiczny w Delft. Zrywa ze swoją dziewczyną (czego później żałuje) i dostaje pracę jako analityk danych w firmie w Amsterdamie. Jego szef nie zauważa żadnego stresu, ale Thijs mówi PBC, że pojawiają się u niego objawy wypalenia zawodowego. Wobec szefa zachowuje pozory.

Bez hamulców - 11:06
Sędzia pyta, czy Thijs ma hamulec. "Kiedy nad czymś pracuję, lubię wkładać w to całą swoją energię" - mówi.

Zaniedbanie - 11:05
W 2014 roku Thijs, jako dyrektor związku studentów, staje w obliczu bankructwa dostawcy podręczników. Pod dużą presją Thijs pracuje po nocach, aby upewnić się, że studenci odzyskają swoje pieniądze. H. zaniedbuje siebie, prawie nie sypia i coraz częściej sięga po narkotyki.

Dziewczyna - 11:02
W tym czasie Thijs poznaje dziewczynę. Studia go rozczarowują, odkrywa, że brakuje mu w nich technicznych rzeczy. Dziewczyna Louisa wie, że Thijs zażywa narkotyki. "Używałem twardych narkotyków tylko na początku związku. Raz ketamina, raz xtc."

Psychonauta - 11:01
Sędzia pyta, dlaczego H. ciągle sięga po narkotyki. Thijs mówi, że znał wiele osób, które zażywały narkotyki i że sam chciałby spróbować. "Czy jest pan jakimś psychonautą?" - pyta sędzia. "Nie", odpowiada Thijs. "Były też lata, kiedy nic nie brałem" - "Nic?". - "W takim razie proszę marihuanę".

Badanie - 10:59
Mimo wszystko Thijs jest poważnym studentem. Często przebywa w bibliotece i zasiada w zarządzie stowarzyszenia studenckiego. Od czasu do czasu uprawia surfing. Mimo to, znów lubi prędkość, która pomaga mu się skoncentrować.

Addicted - 10:57
Thijs H. również uważał zażywanie haszyszu i marihuany za uzależnienie, ale odreagowywał w ten sposób stres. "Próbowałem sam rzucić palenie, na przykład poprzez program online. Ale to nie zadziałało". Ze wstydu nie odważył się poprosić rodziców o pomoc.

Narkotyki - 10:53
W Leiden Thijs H. zaczyna intensywnie zażywać narkotyki pod wpływem jednego ze swoich nowych przyjaciół. Blow, trufle, ecstasy. Wraz z tym przychodzą urojenia. "Widziałem rzeczy zniekształcone, odbarwione. Raz także dziewczynę, która na mnie patrzyła". Zioło i haszysz używały H. codziennie do spania. To było uzależnienie.

Praca socjalna - 10:50
Po ukończeniu studiów w RPA Thijs H. studiował pracę socjalną w Sittard. Odkrył, że lubi pracować z ludźmi. Studia poszły dobrze, ale nie mógł znaleźć swojej niszy. "Ponieważ i tak szukałem czegoś bardziej wymagającego, chciałem pracować na wyższym poziomie".

Thijs uciszył dmuchanie - 10:49
Po ukończeniu czwartej klasy Thijs przenosi się do Havo. Mimo że we dwóch idzie mu gładko. Sąd pyta go, dlaczego zdecydował się na ten krok. "Głównie gry", wyjaśnia H.. "Nie dmuchanie, robiłem to tylko od czasu do czasu".

Z jednej strony Thijs miał "problemy z dynamiką społeczną" jako nastolatek; z drugiej strony był bardzo towarzyski. W rodzinie Thijs odczuwał rozczarowanie i ukrywał na przykład zażywanie narkotyków.

Używanie narkotyków - 10:46
Na trzecim roku sprawy przybrały gorszy obrót. Thijs był zastraszany (incydenty, jak sam mówi) i zaniedbywał pracę domową. Teraz jego zainteresowania leżą gdzie indziej: granie, tworzenie gier komputerowych. Zaczął też dmuchać. "Raz na jakiś czas", jak twierdzi sam H. Początkowo Thijs H. stał się uśmiechnięty, wesoły, głodny i nieco senny od tego dmuchania. Chodził też z przyjaciółmi na festiwale, na których używano narkotyków. W wieku 17 lat H. po raz pierwszy zażył speeda. "Stałem się czujny i rozbudzony", mówi sam do siebie.

Jednak według znajomego, szybkość sprawiała, że Thijs był niespokojny. Później H. czasami używał speeda, ale to tylko sprawiało, że był zajęty i podekscytowany.

Dysleksja - 10:35
Po szkole podstawowej Thijs H. idzie do gimnazjum. Dom wywierał na niego pewną presję, a przez pierwszy rok H. był bardzo zdeterminowany. W drugiej klasie okazuje się, że H. ma dysleksję i przechodzi do atheneum.

Młody Thijs - 10:29
To tyle, jeśli chodzi o fakty. Aby dowiedzieć się "dlaczego", proszę spojrzeć na historię życia #ThijsH. Urodzony we wrześniu 1991 roku, ciąża i poród bez komplikacji. W wieku 1 roku zaczął chodzić i szybko nauczył się mówić. Thijs H. jest słodki, gdy po czterech latach rodzi się jego młodsza siostra. Umiejętności motoryczne chłopca pozostają w tyle, co jest wpajane małemu Thijsowi w przedszkolu. Dlatego chodzi do innej szkoły.

Prawnik na Thijs - 10:26
Adwokat Weening powtórzył, że Thijs H. pozostaje przyznanym podejrzanym "jeśli chodzi o kompleks faktów". Ostrzega, że w ostatnich dniach (i dziś) H. zażywał dużo leków, przez co wydawał się bardziej ponury niż zwykle.

Body Hague i Brunssum - 10:22
Najpierw znaleziono ciało pani Meeuwsen, a wkrótce potem policja znalazła również ciało drugiej ofiary z Heerlen, pana Verheesa. Z obrażeń wynika, że stawiał opór #ThijsH. Ślady DNA pana Verheesa znaleziono również na odzieży, słuchawkach i butach Thijsa H.. Oskarżony potwierdza to wszystko.

Ślady DNA - 10:20
Na słuchawkach i kurtce Thijsa H. znaleziono ślady DNA ofiary. Ponadto obrażenia ofiar w Heerlen pasują do niewielkich uszkodzeń noża z kuchni rodziny H.

Odcięty palec - 10:16
Makabrycznym szczegółem jest to, że lewy kciuk zamordowanej kobiety został odcięty w Hadze.

Thijs H. powtarza wyznanie - 10:15
Thijs H. powiedział, że popełnił morderstwa 16 sierpnia ubiegłego roku. Teraz ponownie powtarza to wyznanie.

Sesja rozpoczęta - 10:14
Thijs H. przybył do sądu. W tym blogu na żywo mogą Państwo śledzić wydarzenia w sądzie w Maastricht.

https://www.1limburg.nl/teruglezen-thijs-h-huilend-van-binnen-na-moorden?context=topstory

Oskarżeni w tej sprawie są wspierani przez:

W mediach
z bieżącymi sprawami karnymi

Popularne żądania:
Zacznij wpisywać, aby zobaczyć posty, których szukasz.