AMSTERDAM - Dwóch mężczyzn po siedemdziesiątce ma stawić się przed sądem w Amsterdamie w poniedziałek rano, ponieważ są podejrzani o zastrzelenie doręczyciela paczek. "Śmierć Anasa to największa katastrofa w moim dotychczasowym życiu" - mówi brat ofiary. Jego ojciec zadzwonił do niego: "Anas nie żyje", powiedział. "Bolało mnie serce. Widziałem, jak moja matka i ojciec płaczą".
Sędzia zmienia decyzję: dom nie musi być zamknięty po odkryciu narkotyków (Weertdegekste.nl)
Sąd w Limburgii orzekł, że nieruchomość w Weert nie musi zostać zamknięta. Burmistrz Weert miał